Pod Szczęśliwą Gwiazdą
W moich tkaninowych zapasach miałam kilka pięknych kawałków tkanin o dużych wzorach. Wielokrotnie zastanawiałam się, do czego ich użyć. Nie nadawały się do cięcia na małe łatki, a z heksagonami jakoś mi jeszcze nie po drodze. Aż pewnego wieczora wymyśliłam sobie szybki i przyjemny projekt - wielką gwiazdę. Każda z tkanin mogła się w pełnej krasie zaprezentować.
Ostatnio wyleczyłam się też z pikowania dużych prac na domowej maszynie, więc oddałam ją w ręce Agnieszki z Wytwórni Śliczności. Mam do niej pełne zaufanie :) Nie zawiodłam się - Agnieszka zaczarowała moją Szczęśliwą Gwiazdę.
Ostatnio wyleczyłam się też z pikowania dużych prac na domowej maszynie, więc oddałam ją w ręce Agnieszki z Wytwórni Śliczności. Mam do niej pełne zaufanie :) Nie zawiodłam się - Agnieszka zaczarowała moją Szczęśliwą Gwiazdę.
Komentarze
Prześlij komentarz